Akademia Fidarossa to miejsce pełne magii. Jest jedną z niewielu placówek, które przyjmują w swoje progi członków każdej rasy i uchodzi za dość prestiżową. Jej historia sięga wiele wieków wstecz i to chyba jej największy minus. Bo jeżeli coś trwa tak długo, czy możliwym jest by legendy z tym związane nie były po części prawdziwe? A o Akademii Fidarossa krąży ich naprawdę wiele... Jedną z nich jest ta o pakcie jaki zawarli założyciele z demoniczną mocą, by ich placówka już zawsze odnosiła sukcesy. Oraz żeby moc, która płynie z uczniów, dawała im i bestii życie wieczne. Ponoć od samego początku było to dziwne miejsce. Niewyjaśnione odejścia, zaginięcia, choroby... Ale nigdy śmierć. Do czasu. W tamtym roku zginęła Dellie, pierwszoroczna banshee z Fresii. Pewnego dnia najzwyczajniej w świecie oszalała. Wciąż powtarzała o TYM, że się zbliża, że tu jest, że... No właśnie. Że co? Tylko jedna osoba wie co mówiła dalej. Znajdziesz ją? A może TO znajdzie Ciebie zanim wykonasz jakiś ruch? Pamiętaj, TO zawsze patrzy. Zawsze jest blisko. Widzi Was. I ma plan. Śmierć dziewczyny została uznana za wypadek i wypchnięta z pamięci. Uczniowie i personel żyją znowu w spokoju i względnym „szczęściu”, jednak na Startówce, imprezie rozpoczynającej rok szkolny, jedna z uczennic coś widziała. „TO tu jest”. Gdyby był to pojedynczy incydent to pewnie nikt nie zwrócił by na to uwagi, ale dziwne koszmary, głosy w głowie, a ostatnio atak morderczego budyniu i jego bezokich potworów... Czy aby na pewno Akademia nadal jest bezpiecznym miejscem?
Tak zmieniła się strona przez czas trwania RP
Akademia Fidarossa znajduje się na górze - największym i najszerszym miejscu własnej wyspy. Poza ogromnym zamkiem znajdzuje się tam wiele terenów zielonych - las, zbocza, boiska, jaskinie... Ceglany zamek ma kilka wież oraz trzy piętra. Jest masywny, ale w jego zdobieniach widać pewną delikatność, która przyciąga jak magnez. Jakby w wyrytych napisach tkwiła magia, nie pozwalająca nie zachwycać się nad tym miejscem.
Dzisiaj mamy: Saturday 20.04.2024