"Miejsce na cytat"
— "Miejsce na to kto to powiedział".
Watirius Redwood - Wilkołak uczęszczający do Akademii Fidarossa na profil Wojskowo-Sportowy. Jest uczniem IV roku.
Watirius może z wyglądu przypomina jakiegoś narwańca, bad Boya czy kogokolwiek podobnego, ale taki nie jest. No może po części. Pomimo tego lubi tak wyglądać i jeśli ktoś miałby zalecić mu zmianę wizerunku na pewno by od razu odmówił uważając, że to bezsensowne, głupie i powinien spadać na drzewo. Jego osobowość nie zmieniła się w dużym stopniu zanim został wilkołakiem. Jako, że za człowieka był całkiem miłą osobą, toteż wciąż taki jest nadal rzucając sarkazmami na wszystkie konty. Łatwo się irytuje przez co nie trudno mu się nie zdenerwować. W takich momentach nadzwyczajnie skupia myśli na zapalniczce, która jest pamiątką po opuszczenia rodzinnego miasta. Ambitny, nadal planuje udać się na ludzkie studia bez względu na wszystko. Jak już coś postanowi to zdania nie zmieni i będzie dążył do celu. Nawet jeśli miałoby być skoczenie z dachu. Miewa wtedy różne pomysły. Będąc człowiekiem był niecierpliwy. Za to potem stał się już w miarę pamiętając doskonale, że wcześniej doprowadzał tym do nieszczęść. Często przebywa na świeżym powietrzu poddając się kilku godzinnym bieganiu bez różnicy czy to noc czy dzień. Po wykonanej czynności zawsze czuje się dobrze mając lepszy humor. W konkretnych sytuacjach bywa poważny jeśli jest to konieczne, nie ocenia kogoś po okładce książki, gdyż jest to jego zdaniem głupie. Potrafi podać pomocną dłoń bezinteresownie ,ale na swoje własne sposoby. Normalny i taki, że druga osoba nawet nie zauważy kiedy problem zostanie rozwiązany. Gdy się Watriusa lepiej pozna okazuje się być dobrym przyjacielem na, którego zawsze można liczyć. Stara się wtedy chronić i ratować bliskie mu osoby często ryzykiem dla swojego zdrowia i życia, typ ryzykanta.
Zanim stał się jednym z wilkołaków Watirius był zwyczajnym według niego chłopakiem z sąsiedztwa. Nie uważał siebie za kogoś wielkiego, kogoś popularnego. Na jego niezadowolenie właśnie tak było. Chodząc do szkoły większość dziewczyn aż wzdychały na jego widok, gdzie tylko się pojawiał. Irytowało go to bardzo niektórymi momentami starając się nie wybuchnąć.Nawet nie pamiętał kiedy to się dokładnie zaczęło, ale wracając. Miał wielki plany; skończyć jak najszybciej szkołe, dostać się wymarzone studia i może przy okazji znaleźć sobie chłopaka? Kto wie, jednak pewnego dnia wydarzyło się coś co postanowiło pokrzyżować plany chłopaka. Była noc, na niebie widniało księżyc w absolutnej pełni. Watirius szedł przez park wracając z treningów na, których przygotowywał się do olimpiady biegaczy. Dookoła panowała całkowita cisza jednak nie przeszkadzała mu ona chłopakowi gdyż ten słuchał wtedy muzyki nie zbaczając na to co się wokół niego dzieje. Nie słyszał momentu trzasku nadepnięcia gałęzi jak i groźnego warczenia ze strony napastnika, który okazał się nie kto inny jak wilkołak. Chłopak nie wierzył w ich istnienie aż po dziś dzień kiedy stał się jednym z nich. Wszystko nastąpiło w jednej chwili. Wrzask, powalenie na ziemię, a potem tylko ból w okolicy ramienia. Obudził się kilka godzin później mając na wcześniej wspomnianym miejscu ślad po ugryzieniu. Miał nadzieję, że był to sen do czasu kolejnej pełni gdzie nastąpiła jego przemiana. Nie wspomina tego najlepiej i nigdy nikomu o tym nie opowiada chcąc zapomnieć. Przez następne lata zdobywał wszelaką wiedzę na temat wilkołaków, a w międzyczasie nauczył się kontrolować swoją przemianę podczas gniewu poprzez taktykę na przewlekanie koralików, która się dziwnym trafem sprawdza się. Jak i walki z miejscowymi chuliganami. Później tzw kotwicą gdy miał się przemieniać stała się zapalniczka. Kiedy został ugryziony uzyskał umiejętności takie jak nadludzką siłę, szybkość, zwinność, szybką regenerację, zmiennokształtność oraz wyostrzone zmysły. We wszystkim musiał sam sobie radzić przez to stał się niezależny. Do akademii Fidarossa zapisał się od razu wiedząc, że spotka tam podobnych do siebie i jak też innych.
-Bardzo trudno go zawstydzić.
-Nienawidzi warzyw jednak stara się do nich jakoś przekonać, ale. Brukselki nigdy nie tknie.
-Oprócz biegania trenuje boks.
-Uważa swoją rasę za godną porozumienia nie zwracając uwagi na to jak inni myślą.
- Miał styczność z jednym wampirem co skończyło się śmiercią dla krwiopijcy.
-Jego słabością jest “Wilcze ziele” znane jako Tojad.Odpowiednia dawka może nawet zabić.
-Zna sztukę medytacji.
- Kawa to dla niego ambrozja.
- Ma zamiar nauczyć się walki na sztylety.
Imię i Nazwisko: Watirius Redwood
Rasa: Wilkołak
Pseudonimy: Wati.
Urodziny: 12 marca
Wiek: 18 lat
Płeć: Mężczyzna
Narodowość: Sandnes, Norwegia
Wzrost: 179 cm
Cera: Jasna karnacja
Kolor włosów: Szary
Kolor oczu: Srebrny/Żółte gdy zmieni się w wilkołaka
Orientacja: Homoseksualny
Status: Żywy
Rodzina: Żyje
Zawód: Student
- Blizna po przeszczepie nerki w wieku 6 lat ( aktualnie posiada tylko jedną).
-Pociągła blizna przebiegająca przez lewe oko powstała na skutek walki z wampirem.
-Chichot, który brzmi jak śmiech hieny.
-Z kilka blizn na ciele zafundowane podczas pełni.
- Widoczna na lewym ramieniu, kolejna blizna w kształcie ugryzienia przez innego wilkołaka, którym tym sposobem zamienił Watiriusa w wilkołaka.